Zatrudnimy mnóstwo ludzi i zrobimy grę w tydzień
Trochę poodpoczywałem w majówkę i nie było przeglądu w weekend, ale jest dzisiaj.
Wydawca Manor Lords mówi, że to nie jest tak, że sobie można zatrudnić 50 osób i skończyć grę w pół roku
https://www.pcgamer.com/games/city-builder/manor-lords-abandoned-feedback/
Podoba mi się, że na wstępie PC Gamer podważa dogmat wyznawców Manor Lords, że gra była robiona w pełni przez jedną osobę i zwrócenie uwagi na to, że miał on kontraktorów. Mimo wszystko, jak wspomniałem ostatnim razem, możemy przymknąć na to oko, tak długo jak nie bierzemy dosłownie słów “jednoosobowy projekt”.
Wydawca odnosi się do zarzutów, jakoby gra miała być porzucona, bo nie dostała aktualizacji, a żeby to zmienić, to inny komentujący powiedział, że powinni zatrudnić 50 osób.
Niechęć do zatrudniania dużej ilości osób w krótkim czasie jest zrozumiała - wiele większych studiów potykało się o problemy z zarządzaniem dużym zespołem, najlepszym przykładem są studia na przełomie wieków, gdzie wiele z nich działało jako małe, zgrane ekipy składające się najczęściej z kilku osób, a gdy zaczęli zatrudniać to zaczęły się robić problemy.
Co za to by mogli zrobić, to zatrudnić ze dwie trzy osoby, ale wtedy złamano by fundament religii gry, czyli solowy projekt.
Nintendo usuwa kopie Yuzu z Githuba
https://www.gamespot.com/articles/nintendo-shuts-down-yuzu-clones-in-ongoing-quest-to-kill-switch-emulation/1100-6523158/
Nie posuwałbym się tutaj do określenia “zabicie emulacji”, gdyby Nintendo miało taką możliwość, to dawno by to zrobiło, tutaj jedyne co robią, to pozbywają się wszystkiego, co było związane z Yuzu. Ludzie porobili klony repozytorium, ale Nintendo je znalazło i wysłało DMCA do Githuba z żądaniem skasowania ponad 8 tysięcy kopii.
Jeśli szukacie winnych sytuacji, to polecam irytować się na patologiczne amerykańskie prawo - większość firm technologicznych ma swoje siedziby właśnie tam, do tego korporacje wylobbowały sobie wiele przywilejów, a prawo nadal nie jest zmienione i jest stale nadużywane, często nawet przez ludzi, którzy nie mają praw do danego dzieła, ale i tak się kasuje, żeby nie narazić się na straty.
Komuś przypomniało się o istnieniu Redfall
https://www.eurogamer.pl/gracze-redfall-nadal-czekaja-na-obiecane-postanie
Redfall miało być grą usługą w czasach, gdy spora część graczy nimi zainteresowana ma już swoje tytuły, a reszty one nie obchodzą. Gra wyszła w koszmarnym stanie i jak działała to był sukces.
Bethesda lub Zenimax były tak pewne sukcesu, że sprzedali edycję za 400 złotych zawierającą dwie dodatkowe postacie i o nie tutaj chodzi, bo nadal ich nie ma i nie wiadomo kiedy będą. Autor artykułu sugeruje tutaj, że jak Arkane nie dostarczy tych postaci, to będą mieli problemy odnośnie wprowadzania w błąd, ale co im niby zrobią? Dadzą tysiąc dolarów kary? Jak dobrze pójdzie to będą nawet 2 tysiące.
Wszystkich plotek na temat nowego Switcha nie wyśmieję, ale próbować warto
https://konsolowe.info/2024/05/nintendo-switch-2-ze-120-klatkami-na-sekunde/
Nie ma tygodnia bez plotek na temat następcy Switcha, a najwidoczniej już nikomu nie chce się zastanawiać czy są one prawdopodobne. Wystarczy założyć konto na Twitterze i podać jakieś przekonująco brzmiące dane i zaraz piszą o was artykuły. Tym razem mamy artykuł o tym, jak to random z Twittera znalazł rzekomo w kodzie gry na Switcha zmienne sugerujące istnienie trybu zmiennego odświeżania, czy jak kto woli VRR i że w ogóle Switch ma obsługiwać więcej niż 60 klatek.
Przy okazji zawsze można naklepać trochę tekstu pod SEO.
Afera z dodatkowym kontem w Helldivers 2
https://www.gamespot.com/articles/helldivers-2-pc-players-will-be-forced-to-link-a-psn-account-sarting-this-month/1100-6523147/
Gracze dowiedzieli się, że w jednej z przyszłych aktualizacji Helldivers 2 zostanie włączony wymóg połączenia swojego konta Steam z Playstation Network. Wiele osób twierdzi, że było to tam od premiery, ale nie działa weryfikacja wiekowa Steam na Wayback Machine i nie mogę wam tego pokazać, w każdym razie nie było to włączone przez problemy z serwerami w okolicach premiery gry.
Teraz zapowiedzieli, że to zrobią i tutaj będzie to wymagane w porównaniu do Ghost of Tsushima, gdzie będzie to opcjonalne.
Na reakcję graczy nie trzeba było długo czekać - gracze zaczęli masowo wystawiać negatywne recenzje na Steamie, przez co jej ocena znacznie spadła.
Jako że piszę to w poniedziałek, to mogę od razu dodać, że Sony wycofało ten wymóg, zobaczymy teraz czy gracze zmienią swoje recenzje na pozytywne. Podejrzewam że zrobi to za mało osób, by przywrócić ocenę gry przed aferą, ale podejrzewam też że Valve oznaczy takie recenzje jako “nie na temat” i nie będą się one liczyć do oceny gry.
Teraz tylko bojkotowanie gier z Denuvo i świat będzie lepszy.
THQ Nordic ogłosiło pokaz
https://www.miastogier.pl/wiadomosc,53985.html
Odbędzie się 2 sierpnia o 21:00 i powiedzieli, że będzie coś o remake’u Gothika. Na pewno dadzą datę premiery, prawda? Przecież nie wystawialiby kolekcjonerki za 900 złotych po to, żeby powiedzieć że gra wyjdzie w przyszłym roku…
XDefiant ma datę premiery
https://www.eurogamer.pl/po-wielu-opoznieniach-xdefiant-ma-w-koncu-date-premiery
Kolorowe Call of Duty od Ubisoftu zadebiutuje 21 maja. Na szczęście jest darmowa, więc nawet jak zabiorą wam tę grę z biblioteki, to przynajmniej nie wtopicie kasy, chyba że kupicie coś ze sklepu z mikropłatnościami.
Take Two zamyka studio odpowiedzialne za KSP2 i OlliOlli
https://cdaction.pl/newsy/take-two-redukuje-koszty-tworcy-kerbal-space-program-2-i-olliolli-zamknieci
Studio Intercept Games, czyli twórcy Kerbal Space Program 2, gry we wczesnym dostępie za 240 złotych wydawanej przez Private Division, czyli w zasadzie Take Two, zostało zamknięte. Nie wiadomo co oznacza to dla Kerbali, czy projekt zostanie porzucony, czy będzie on oddany innej ekipie. Pamiętajcie tylko, że nie cała ekipa pracująca nad pierwszą grą została zatrudniona do prac nad sequelem, markę przejęło Take Two, a Star Theory (studio pracujące nad jedynką) zostało zamknięte. Oczywiście spowodowało to review bombing gry, a jakże.
Kolejnym zamkniętym studiem jest Roll7, czyli studio odpowiedzialne za gry z serii OlliOlli. Jak szukacie zręcznościowej gry o jeżdżeniu na desce, to warto sprawdzić, tylko warto się nastawić na to, że to nie jest gra o Tonym Hawku.
Limited Run Games nagrywało płyty nagrywarkami jak w 2000 roku i wołało sobie za to grube pieniądze
https://www.ign.com/articles/limited-run-games-apologizes-for-cd-r-discs-after-fan-outcry-says-its-working-on-pressed-disc-solution
Limited Run Games to firma wydająca w limitowanym nakładzie (jak zresztą sugeruje nazwa) gry, które były wydane wyłącznie cyfrowo, lub reedycje starych gier też w pudełku. Już wcześniej części osób nie podobało się to, że zamówienia potrafią być realizowane bardzo długo, także THQ Nordic z serią potknięć odnośnie Gothica na Switcha to przy nich amatorzy.
W każdym razie niedawno wydali reedycję D: The Game (taka nazwa) wydanej jedynie na konsolę 3DO.
Gdy pierwsi klienci dostali swoje kopie, zorientowali się, że nie mogą uruchomić gry na sprzęcie, na który gra została wydana. Limited Run Games to synonim fuszery, bo okazało się, że używali oni płyt CD-R zamiast zamówić je w tłoczni jak każda inna szanująca się firma. Jaka jest różnica? Tłoczone płyty są dużo wyższej jakości oraz są trwalsze niż wypalanie ich nagrywarką, do tego nagrywarki mogą nie być w stanie zapisać tam danych w sposób, który odczyta konsola. Nie wspominając już o tym, że nagranie gry na płytę CD-R to coś, co każdy może zrobić sobie w domu, będzie miał dokładnie taki sam efekt i zapłaci za to ułamek ceny, włącznie z kupnem nagrywarki, jeśli się jej nie ma.
W swoim oświadczeniu twierdzą, że testowali płyty w swoim biurze, ale zastanawia mnie jak to w takim razie robili, na PC na emulatorze? Niby piszą, że na konsolach, ale albo by to wyłapali, albo ich kontrola jakości nie istnieje.
Streamlabs udaje, że umie zrobić coś autorskiego
https://www.videogameschronicle.com/news/streamlabs-releases-plugin-for-obs-meaning-streamers-no-longer-need-to-choose-between-them/
Mogliście słyszeć o firmie Streamlabs między innymi z ostatnich afer, gdzie wychodziło na wierzch kopiowanie innych produktów i sprzedawanie ich pod własną marką. Jednym z najgłośniejszych skandali był Streamlabs OBS, który był forkiem OBSa, używał jego nazwy mimo wyraźnej odmowy od twórców oryginalnego projektu, różnił się od programu, na którym bazował i przez swoją nazwę nabrał mnóstwo ludzi, którzy myśleli że to po prostu OBS z doinstalowanymi wtyczkami do tego stopnia, że użytkownicy zgłaszali problemy Streamlabs OBS twórcom OBSa, mimo że to dwa kompletnie różne programy.
Streamlabs postanowił się nieco ogarnąć i wydał wtyczkę do OBSa oferującą dostęp do ich funkcjonalności.
Albo coś będzie zrobione tak jak chce Apple, albo wcale
https://www.theverge.com/2024/5/2/24147225/apple-ios-iphone-ipad-core-technology-fee-eu
Unia Europejska próbowała ostatnio zrobić coś w sprawie sklepów z aplikacjami na systemach Android i iOS. Na tym pierwszym jest dostępna możliwość instalowania aplikacji spoza sklepu, ale trzeba o tym wiedzieć i to sobie włączyć, zaś na iOS nie ma o tym mowy. Unia Europejska wymusiła na nich umożliwienie instalacji alternatywnych sklepów z aplikacjami. Nie wiem jak zareagowało na to Google, ale chyba jakoś mocno nie protestowało, Apple zaś postanowiło podejść do tego jak typowe Apple i każe sobie płacić za instalacje aplikacji spoza oficjalnego sklepu po przekroczeniu progu liczby instalacji, a w to wliczają się też aktualizacje. Teraz łaskawie usunęli opłaty twórcom darmowych aplikacji, pod warunkiem że nie będą zarabiać na niej w żaden sposób, wliczając w to sprzedaż gadżetów.
Proponuję nowe hasełko reklamowe:
Apple.
Albo mój, albo ch*j.
NexusMods podnosi ceny abonamentu
https://www.gamesradar.com/games/after-enormous-fallout-related-traffic-spike-nexus-mods-announces-increase-to-its-subscription-costs-to-keep-up-with-increasing-demand/
Jako uzasadnienie podają rosnące koszty serwerów oraz ruchu sieciowego. Oczywiście można pobierać mody za darmo, ale jest to limitowane.
Assassin’s Creed Mirage wyjdzie na iOS
https://gamingbolt.com/assassins-creed-mirage-is-coming-to-ios-on-june-6
Gdy wychodzi jakaś gra, to regularnie przewijającym się zarzutem jest to, że wygląda jak gra mobilna. Żadnego uzasadnienia dlaczego czy rozwinięcia argumentu.
Na iPhone’y 15 Pro, Pro Max oraz iPady z procesorami M1 zostanie wydany port gry Assassin’s Creed Mirage 6 czerwca.
Ciekawe co teraz powiedzą internetowi krzykacze.
Gracz zrobił taki artykuł na Wikipedii, że aż go tam nie ma
https://planetagracza.pl/manor-lords-epicka-bitwa-wikipedia/
Dla niektórych wiki to wyłącznie Wikipedia, co widać na tym przykładzie - mamy opisane, że gracz postanowił opisać na niej artykuł o jego bitwie w Manor Lords. Gdzie zatem link do tego artykułu, żeby każdy go mógł przeczytać? Otóż nigdy go nie było. Jest to artykuł stylizowany na Wikipedię, zresztą każdy może sobie coś takiego zrobić, bo raz że MediaWiki, na którym oparta jest Wikipedia, jest darmowym oprogramowaniem, a dwa że w dzisiejszych czasach jest mnóstwo generatorów, które mogą to robić, zresztą autor posta na reddicie nawet podaje do niego link.
Asus nie chce powiedzieć Verge’owi, czy naprawi wadliwy czytnik kart microSD w ROG Ally
https://www.theverge.com/2024/5/1/24146755/asus-rog-ally-sd-card-reader
Wielu posiadaczy Asusa ROG Ally skarżyło się na czytnik kart micro SD, który nie odczytuje kart lub jest je w stanie wręcz uszkodzić. Firma przyznała, że wie o problemie i powiedziała, że może to być efektem “pewnym obciążeniu termicznym”, co nie wiem co znaczy, więc sobie sam wymyślę, że w takim razie jest to związane z używaniem urządzenia tak po prostu. To nie tak że Asus zaproponował coś konkretniejszego, więc moja teoria jest równie dobra.
Nadal nie udało im się wyeliminować usterki i sugerują nie używać karty micro SD w urządzeniu, które posiada czytnik do takich kart.
The Verge skontaktował się z nimi z pytaniami kiedy to naprawią, ale rzecznik firmy wywijał się od odpowiedzi.
Todd Howard racjonalizuje porażkę Starfielda
https://www.pcgamer.com/games/rpg/todd-howard-reckons-he-knows-why-starfield-was-so-divisive-it-was-too-different-than-youve-seen-from-us-in-past/
Ewidentnie nawciągał się za dużo copium, bo twierdzi że to dlatego, że to inna gra niż Fallouty albo Elder Scrollsy, a nie dlatego że to gra wypełniona ekranami ładowania i dialogami, które nic nie wnoszą.
Wychodzi nowe Batman Arkham, ale na VR
https://insider-gaming.com/batman-arkham-shadow-vr-game-revealed-coming-late-2024/
Ma wyjść w tym roku i tyle wiemy na temat gry. No dobra, jest jeszcze tytuł.
Pojawiły się gry na Linkedin, ale czy kogoś to obchodzi?
https://www.theverge.com/24145605/linkedin-gaming-puzzle-game-nyt-wordle-netflix-games
Nazywają się “Pinpoint”, “Queens” i “Crossclimb” - nie wiem czy mają jakieś polskie nazwy. Jeśli jakimś cudem jesteście na Linkedin, to będziecie mieli kolejne okazje do udawania, że jesteście bardzo cierpliwi w rozmowach i że naprawdę szanujecie argumenty rozmówcy, z którym się nie zgadzacie. Tylko uważajcie z postowaniem swoich wyników, bo wtedy burzycie mit o tym, że jedyne wasze marzenie to bycie bardziej produktywnym i jeszcze Januszex się z wami nie skontaktuje z ofertą pracy za minimalną przez 8 godzin dziennie, a takiej okazji nie można zmarnować.
Android podobno dostanie żenującą nowość, ale ona już tam jest, tylko trochę inna
https://www.ppe.pl/news/341828/android-otrzyma-zenujaca-nowosc-uwazajcie-podczas-rozmow-telefonicznych.html
PPE pisze o tym, że Android otrzyma możliwość używania “Audio Emoji” w postaci możliwości puszczania dźwięków podczas rozmów telefonicznych i że trzeba na to uważać.
Ja za to widzę inną żenującą rzecz, która była w Androidzie od dawna.
Da się na nim przeglądać PPE. I to jest prawdziwy dramat.
Artykuł PC Gamera o tym, że płyty główne powinny się zmienić
https://www.pcgamer.com/hardware/freakishly-large-graphics-cards-and-super-hot-ssds-mean-the-fundamentals-of-pc-design-needs-a-big-change/
Jako powody podawane są puchnące karty graficzne oraz dyski SSD, które coraz bardziej się grzeją, a są najczęściej umieszczone właśnie przy karcie graficznej, drugim najbardziej nagrzewającym się komponencie (trzecim jest procesor, kolejność losowa) i że standard ATX powinien wziąć to pod uwagę. Jest to dość ciekawe spostrzeżenie. Intel już kiedyś próbował przepchnąć standard BTX, ale nic z tego nie wyszło, choć nie potrafię powiedzieć dlaczego.
Dlatego nadal siedzimy na standardzie, który powstał 30 lat temu z myślą o sprzęcie tamtej epoki i był dostosowywany do obecnych czasów na taśmę klejącą. Zastanawia mnie, czy są jakieś sensowne powody trzymania się tego standardu, czy może winnym jest beton w firmach, który nie chce zmian.
RTX Remix dostało Ray Reconstruction
https://www.pcgamer.com/hardware/classic-pc-games-modded-with-rtx-remix-just-received-support-for-one-of-nvidias-newest-features-ray-reconstruction/
Brakuje mi wiedzy jak dokładnie to działa, ale z tego co rozumiem to jest to narzędzie pozwalające odszumić wyrenderowany obrazek, w każdym razie każdy może z tego skorzystać, jeśli będzie chciał zmodować starą grę.
Razer ma oddać milion dolarów za maseczkę
https://www.rockpapershotgun.com/razer-to-pay-out-over-1-million-in-refunds-over-its-misleading-and-hideous-zephyr-face-mask
Razer w trakcie pandemii wydał maseczkę (z RGB, a jakże), którą reklamował jako maseczka N95, u nas znana też jako FFP2, czyli powinna była zatrzymywać do 95% cząstek mniejszych niż pół mikrometra. Wyszło na jaw, że maseczki nie miały certyfikacji, a N może oznaczać co najwyżej “Na pewno nie”. Razer usunął wzmiankę o filtrowaniu, ale było na to za późno. Mają przeznaczyć milion dolarów na zwroty oraz zapłacić 100 złotych grzywny. No dobra, tak naprawdę to 100 tysięcy dolarów, ale w skali takiej firmy jest to bliżej 100 złotych.
Programista w ramach hackatonu o złych pomysłach dodał mikropłatności do Dooma z 1996 roku
https://www.pcgamer.com/games/fps/software-dev-joins-ranks-of-historys-greatest-monsters-by-adding-microtransactions-to-the-original-doom/
Podkreślam że to tylko pomysł na hackatonie nazwanym “Boston Stupid Shit Nobody Needs and Terrible Ideas Hackathon”, żeby nikt potem nikt nie plótł bzdur, że one tam są oficjalnie. Cała idea imprezy opierała się o bardzo złe i głupie pomysły.
Jego żart polega na tym, że za każdym razem, gdy podniesiesz przedmiot gra zatrzymuje się, na ekranie wyświetla się kod QR zmuszający do zapłacenia, by móc kontynuować zabawę.
Xbox ogłosił pokaz
https://www.eurogamer.net/xbox-games-showcase-announced-for-june-with-mystery-game-direct
9 czerwca o 19:00, po tym ma być jakiś Direct, ale zamazali odnośnie czego, a mi się nie chce zgadywać co to może być, mam lepsze rzeczy do roboty.
Twórcy Unheard Edition do EFT przepraszają, ale nie zdejmują tej edycji
https://www.eurogamer.net/escape-from-tarkov-apologises-for-pve-mode-misstep-saying-it-did-not-foresee-such-a-reaction
Tryb PvE będzie dostępny dla posiadaczy edycji EoD. Ogólnie COO mówi, że nie spodziewał się takiej reakcji, że przeprasza, ale Unheard Edition zostaje, bo zawsze może znaleźć się jeleń, który wyda 1000 złotych na grę pełną cheaterów.
Nie licz FLOPSów, chyba że pasuje nam do artykułu to wtedy licz
https://www.ppe.pl/publicystyka/341640/umiesz-liczyc-nie-licz-flops-ow.html
PPE opublikowało artykuł o tym, że ilość FLOPSy tak naprawdę nie mają znaczenia, a ich liczbę zawsze można jakoś nagiąć i uwaga - nie mam się w nim za bardzo do czego przyczepić. Artykuł napisany sensownie i gdybym częściej czytał tam takie rzeczy, to nie jeździłbym po nich.
Jednakże na tym portalu nie ma jakiejkolwiek spójności redakcyjnej i nikomu nawet nie chciało się poczekać aż wszyscy o nim zapomną (o artykule, choć o portalu też by mogli), bo nie przeszkodziło to w zachwytach nad tym, że Switch 2 będzie miał 4 teraflopsy zaledwie dzień później, ich źródłem jest kanał Moore’s Law is Dead, który to jest dość kontrowersyjny, ale najważniejsze jest to, że “co Moore’s Law is Dead jest ważne przy konsoli przeznaczonej dla dzieci”. Tam już nikt nie sprawdza czy treść w ogóle ma jakiś sens, byle naklepać jak najwięcej internetowych śmieci pod kasę z reklam.